B. R. Z.

Znacie to uczucie kiedy czegoś bardzo potrzebujecie w danej chwili i przeszukujecie każdy możliwy kąt? Zgubiliście jakieś mega ważne dokumenty, karteczkę z istotnym numerem telefonu, albo szukacie ulubionego długopisu? Ja tak mam, codziennie (no dobra, może nie codziennie, ale bardzo często), ale nie jest to kwestia charakteru bałaganiarza (czasami nie odłożę czegoś na swoje miejsce od razu i bum! szukanie gotowe). Dość często miewam sytuacje, że zapominam gdzie odłożyłam daną rzecz. Ostatnio szukałam tak brokatu w sprayu i sztucznego śniegu (nie wnikajcie po co mi to było - nevermind ), oczywiście przeszukałam każdy kąt pokoju i nie ma. Trudno. Kilka dni później biorąc książkę z półki znalazłam jedno i drugie, że też mogłam te dwie flaszki przeoczyć. Lepszym hitem w moim przypadku są torebki schowane w szafie, w każdej jest sryliard papierków, warstwa śmieci ma jakieś 3cm grubości, na niej powłoka z mało istotnych dupsli - kolejne 3cm, potem jakieś perfumy, pomadki, chusteczki, kremy i inne rzeczy, które powinny być przekładane z torebki do torebki, żeby szybciej skończyć. Tak oto w dzisiejszym Biurze Rzeczy Znalezionych (B. R. Z.) znalazły się : 3 flakony perfum, 6 pomadek ochronnych, 4 kremy do rąk, 2 masełka do ust, 7 paczek chusteczek higienicznych, jakieś wyniki badań (powinnam je chyba schować w teczce), jakieś pół kilo śmieci (paragony, papierki itp), 2 pary słuchawek i jedna ładowarka do telefonu. Przede mną jeszcze do przeszukania 2 torebki (największe jakie mam), może znajdę w nich jakieś skarby?

A u Was jak to wygląda? Znaleźliście już jakąś zepsutą kanapkę albo skarb piratów w swoich torbach/plecakach ?

Miłego dnia Misiaczki 😘😘

Komentarze

  1. Witam serdecznie. Wpadłam tutaj przypadkiem i chyba zostane na dluzej. Ten post jest bardzo życiowy. Sama mam chyba z 50 torebek z wittchenna i wszędzie bajzel. Ostatnio jak bylam u
    u lekarza (nota bene śmieszna historia u urologa hahahh) to wzielam pierwsza lepsza torebke i dopiero w gabinecie zobaczylam ze w środku totalny syf. Oj ciężkie jest zycie kobiet :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gołe kostki.

Czym są tabletki zła?

Rynek smaków.